sobota, 19 kwietnia 2014

Lektura

Nie wiem jakie macie palny na Święta Wielkanocne.

Jeśli lubicie między kolejnymi spotkaniami z Rodziną poczytać to gorąco zachęcam do lektury "Małżeństwa we troje" E. Schmitta.


Jest to zbiór 5 opowiadań. I jak to bywa w przypadku tego autora wszystkie historie posiadają motym przewodni.
W "Małżeństwie we Troje" jest to trzecia osoba towarzysząca małżonkom. Za każdym razem jawiąca się w innej postaci. Każde z opowiadań opisuje historię relacji między ludzmi. Mniej lub bardziej formalne połączone jednak.....

gorąco polecam :)

pozdrawiam :)

czwartek, 17 kwietnia 2014

Travel set from Bioderma

Wielokrotnie wspominałam już o kosmetykach Bioderma.
Dziś chciałabym przez chwilkę skupić się na najnowszej propozycji tej marki. Jest nim Zestaw podróżny.

Zestaw podróżny Bioderma
Nie wiem jak Wy, ale ja w nabliższym czasie będę sporo podróżować. Dlatego jest dla mnie niezwykle ważne, aby
w mojej kosmetyczce znalazło się wszystko to czego potrzebuję. Kosmetyki, które używam na codzień mają pełnowymiarowe opakowania. Dlatego też tak bardzo cenię sobie minatury Biodermy. Chyba nie muszę pisać o ile łątwiej jest zapakować do kosmetyczki płyn o pojemności  100 ml zamiast 400 ml;)?

W skład zestawu wchodzą:
  • Płyn micelarny z serii Sensibio 100ml
  • Antybakteryjny żel do mycia twarzy z serii Sebium 100 ml
  • Skoncentrowane serum intensywnie nawilżające z serii Hydrabio 75 ml
  • Emulsja Lagodząco-nawilżająca do ciała 100 ml
Wszystko zapakowane w może niezbyt urodziwą, ale poręczną kosmetyczkę.
Pierwsze trzy pozycje przydadzą się każej z nas w trakcie
np. wyjazdu na Święta do rodziny. 
Ostatnia natomiast napewno pomoże złagodzić efekty majówkowej opalenizny ;)

Zestaw podróżny Bioderma
Pomysł idelany, a co za tym idzie wiąże się z niewielkim nakładem finasowym.

pozdrawiam :)

środa, 16 kwietnia 2014

Happy :)

Nie wiem od jak dawna marzyłam o zegarku marki Michael Kors. Skrupulatnie składam grosz do grosza ;)
i zastanawiałam się na wyborem odpowiedniego modelu.

Początkowo skłaniałam się do zakupu MK5798.
Zegarek średniej wielkości. Pasujący zasadniczo do każdego stroju. Popularność wzoru sprawiła jednak, że
ostatecznie wybrałam model MK8077.
Czyli zegarek oversize na złotej bransolecie. Szerokość koperty to 45mm. Powoduje to, że zegarek jest naprawdę sporych rozmiarów.
Może jest odrobinę przesadzony. Może ma zbyt sportowy charakter, ale dla mnie jest wprost idealny:)

Zegarek Michael Kors 8077

Zegarek Michael Kors


Zegarek Michael Kors
pozdrawiam :)

czwartek, 20 marca 2014

Waiting For Spring


Z całą pewnością nie jestem jedyną osobą, która niecierpliwie wyczekuje wiosny.
Słoneczne dni, bezchmurne niebo i roślinność budząca się do życia sprawia, że każdego dnia budzę się pełna energii.
Mam nadzieję, że eksplozja kolorów będzie w tym roku widoczna na każdym skwerku i rabatce kwiatowej. A nie tylko na wystawach sklepowych;)

Dlatego też nadejście wiosny postanowiłam uczcić zakupem nowych bucików. Od dłuższego czasu poszukiwałam cielistych czułenek.
Niestety zdecydowana większość oglądanego i mierzonego przeze mnie obuwia posiadała za wysoki obcas lub była zbyt zabudowana jak na obuwie wiosenne.

Buty, które wybrałam są dla mnie wprost idealne. Zasłonięta pięta oraz palce powodują, że świetnie nadają się na służbowe spotkania. Odsłonięte śródstopie sprawia, że będzie można nosić je także latem. A 7 cm obcas nie będzie aż nadto męczył moich nóg.
Buty Zara

Buty Zara
Tradycyjnie już mogę napisać, że buty są uniwersalne. Sprawdzą się zarówno w eleganckich stylizacjach, jak i  w połączeniu w boyfrendkami czy rurkami.
Buty Zara
Jutro czyli pierwszego dnia wiosny mam zamiar połączyć je z kwiecistymi spodniami i limonkowym swetrem. Stylizacja iście wiosenna mam nadzieję, że pogoda nie pokrzyżuje mi planów.

Spodnie Zara

Sweter Zara
Życzę Wam udanego i radosnego pierwszego dnia wiosny.

pozdrawiam :)

środa, 5 marca 2014

Magic Make - Up

Przeglądając jeden z naszych rodzimych miesięczników natknęłam się na reklamę Magic Make-Up marki Lirene. Opis kosmetyku wydał mi się zachęcający do tego stopnia, że przy najbliższej sposobności zakupiłam go w drogerii Rossmann.


Innowacyjność produktu polega na tym, że jeat to krem zmieniąjący się w opalizujący fluid. Bazę kosmetyku stanowi wygładzający ekstrakt z błękitnej algi. Dodtkowo skład został wzbogacony w witainę E, która poprawia elastyczność naszej skóry. Krem "składa" się z mikrokapsułek, które w trakcie aplikacji uwalniają zawarte w nich koloryzujące pigmenty dopasowujące się do naturalnego odcienia skóry.


Fluid wykazuje także właściwości matujące oraz rozświetlające. Mimo silnego efektu kryjącego nie powoduje efektu maski. Nadaje się do każdego rodzaju skóry.
Występuje w trzech odcieniach:
- jasny 01
- naturalny 02
- opalony 03

Ja zdecydowałam się na zakup fluidu o numerze 02. Muszę przyznać, że był to strzał w 10. Fluid rzeczywiście perfekcyjnie kryje wszelkiego rodzaju niedoskonałości. Jak wiecie mam problem z naczynkami.
Delikatne nawilżenie jak dla mnie jest dodatkową korzyścią płynącą ze stosowania Magic Make - Up.
Właściwości rozświetlające powoduję, że moja skóra wygląda na zdrową i wypoczętą.



Gorąco polecam.
pozdrawiam :)

The Last Two Months

Styczeń i luty za nami więc pora na małe podsumowanie;)

Jeśli chodzi o moje postanowienie o ograniczeniu zakupów odziezowych to mogę przynać, że udało mi się nie popełnić kolejnych grzeszków ;)

iPhone 4S
okulary Moschino
Poduszka Home&You

poduszki i koc Home&You

Bieżnik 

kwiecisty bieżnik Home&You

bluzka Zara

bluzka i sukienka Zara
pozdrawiam :)

wtorek, 18 lutego 2014

Something old something new

W naszych sklepach na dobre zagosciły już wiosenne kolekcje. Kuszące żywymi kolorami i wzorami.

W ramach ożywiania i wzbogacania mojej szafy wybrałam się na małe zakupy. Chodziło mi o dokonanie zakupu jakiegoś swetra, który mogłabym nosić zarówno teraz jak i w zestawieniu z rzeczami zakupionymi na wyprzedażach.
Moim łupem padł sweter od Zary.

Sweter Zara

Sweter Zara

Intensywny cytrynowy kolor jak najbardziej kojarzy mi się z nadchodzącą wiosną.

Sweter ma fason oversize. Świetnie komponuje się zarówno z rurkami jak i spoadniami typu boyfriend. Okrągłe wykończenie dekoltu pozwala na noszenie dodatków w postaci husty, apaszeki czy też naszyjnika.

Fakt, że sweter jest jednokolorowy powoduje, że swobodnie można zestawiać go z wrzorzystymi lub gładkimi dołem.

Wiosną chętnie połącze go ze spodniami zakupionymi na wyprzedażach. A tym czasem noszę go w towarzystwie granatwych, jeansowych rurek i brązowych oficerek.

Białe spodnie Zara
Kwieciste spodnie Zara

Pozdrawiam :)

niedziela, 16 lutego 2014

Lazy Sunday Morning

Niedzielny, spokojny poranek postanowiłam wykorzystać na naleśnikową ucztę:)
Od dłuższego czasu miałam ogromną ochotę na pancakes domowej roboty. NIestety natłok zajęć i obowiązków skutecznie mi w tym przeszkadzał.

Jednak dziś postanowiłam postawić swoje potrzeby na pierwszym miejscu ;)

W ramach nabywania nowych doświadczeń i przełamywania rutyny zakupiłam silikonowe foremki do naleśników :)


Wbrew pozorom smaerzenie przy ich użyciu nie jest wcale takie łatwe.
Powód : ciasto "lubi" uciekać i psuje w ten sposób cały efekt końcowy;)
Po kilku małych modyfikacja związanych z konsystencją ciasta zapanowałam nad sytuacją;)
 




Gwiazdka jako bardziej rozbudowany kształt początkowo sprawaiła mi trudności. Jednak z każdym kolejnym naleśnikiem efekty były bardziej zadowalające.


Naleśniki o wymyślmych kształtach to jednak nie wszystko. Należy pamiętać o dodatkach, które każdy z nas może dobrać zgodnie z własnymi upodobaniami kulinarnymi. Ja uwielbiam pancakes z borówkami, jogurtem naturalnym i cynamonem. Nie pogardzę także naleśnikiem z dżemem lub konfiturą truskawkową i odrobiną płatków migdałowych.



 Stół już nakryty wiec można zaczynać pałaszowanie.


pozdrawiam :)

piątek, 14 lutego 2014

Happy V-day


Wiem, że ten dzień zbudza dużo kontrowersji. Ale jakoś od najmłodszych lat zawsze lubiłam  Święto Zakochanych :).
W podstawówce wiązało się to z otrzymywaniem "walentynek" od nieznajomych sympatii. Chyba każdy z nas pamięta ten dreszczyk emocji towarzyszący otwieraniu miłosnej korespondencji ;)

W szkole średniej Walentynką towarzyszyły drobne upominkami od ówczesnych chłopaków i nie tylko ;)
Do dziś mam w swoje kuchennej szafce kolorowy kubek, który otrzymałam właśnie z tej okazji. I chociaż "symapatia" nie przetrwała jej dowód nadal jest ze mną.

Dziś Walentytnki to pretekst do bezkarnego przytulania Ukochanej osoby. Każdy z nas wie, że miłośc nalezy okazywać sobie w życiu codziennym, a nie tylko od święta. Lecz mimo to darzę Walentynki szczególną sympatią:)

 Dlatego też życzę Wam dużo ciepła i miłości. Mam nadzieję, że każdy spędzi ten dzień z najbliższymi w taki sposób jak sobie tylko życzy :)




pozdrawiam

:)

środa, 5 lutego 2014

red and white dots

Obiecywałam sobie, że w lutym nie ulegnę pokusie zakupów odieżowych. Niestety kolejny raz okazało się, że nie mam silnej woli i nie jestem w stanie wytrwać w swoich postanowieniach ;)

Poniżej kilka fotek obrazujących moją klęskę;)

W pierwszej kolejności moją uwagę zwróciła intensywność czerwieni oraz fason.
Okrągłe wykończenie pod szyją oraz stosunkowo szerokie ramiączka powodują, że sukienkę będą mogła nosić zarówno w takcie służbowych spotkań jak i w mniej oficjanym charakterze.

Zara Trf
Nie ukrywam, że detale w postaci plisek (znajdujących się z przodu sukienki) jak i zapięcie w formie maleńkich,czerwonych guziczków biegnących przez całe plecy, bardzo przypadły mi do gustu :)

Zara Trf
Zara Trf
Zwiewność materiału spowodował, że moja tęsknota za ciepłem intensywnie się nasiliła.

Mam cichą nadzieję, że udzielicie mi rozgrzeszenia ;)

pozdrawiam

poniedziałek, 3 lutego 2014

Matriciane


Matriciane to seria kosmetów dedykowanych skórze z następującymi problemami :

  • kurze łapki
  • pozbawienie blasku i energii
  • widoczne pierwsze oznaki starzenia
  • pozbawienie jędrności
Ja z racji wieku postamowiłam skupić się na walce z kurzymi łapkami. W tym celu nabyłam krem Bioderma Matriciane Rides.


Krem widocznie redukujący zmarszczki i bruzdy. Pozostawiający skórę nawilżoną i gładką w dotyku. Matriciane Rides nie zawiera w soim składzie parabenów i nie zatyka porów.

W celu zwiększenia efektywności stosowanego preparatu zdecydowałam się również na Matriciane Serum. Zdaniem dermokonsultantki te preparaty świetnie się uzupełniają. 

Matriciane Serum chroni komórki przed stresem oksydacyjnym, generowanym przez wolne rodniki. Dodatkowo zwiększa i regeneruje zasoby energii komórek niezbedne do ich prawidłowego funkcjonowania. Oprócz tego intensywanie regenerujące Matriciane Serum przywraca metaboliczne funkcje skóry i rewitalizuje ją każdego dnia.



Serum podobnie jak Matriciane Rides należy nakładać rano i wieczorem na idealnie oczyszczoną skórę twarzy.

W dobrych aptekach można dostać Matriciane Rides i Serum w promocyjnych opakowaniach. Najczęściej jeden produkt jest gratisem. 


Koszt związany z zakupem preparatów Biodermy jak zwykle nie należą do najtańszych. Jednak efekty po ich zastosowaniu są warte każdego nakładu finansowego.

pozdrawiam :)

sobota, 1 lutego 2014

I like to read

Swój wolny czas staram się dzielić między zamiłowanie do mody i zakupów, bieganie i czytanie rzecz jasna:) Ponieważ każda z tych czynności jest czasochłonna czasami ciężko mi wszystko ze sobą pogodzić.

Ubiegły rok obfitował w ilości zakupionych i przecztanych książek. O niektórych z nich wspominałam już na łamach tego bloga. Dotychczasowe zainteresowania prozą wzbogaciłam o biografie znanych ludzi (głównie kobiet) oraz o dobry historyczny (chociaż nie tylko) kryminał.

W 2013 roku ukazało się kilka nowych pozycji cenionych przeze mnie autorów np. "Kąpiąc Lwa" J. Carrolla oraz "Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa" H. Murakamiego. Nic więc dziwnego, że moja domowa biblioteczka wzbogaciła się o 15 nowych tomów.

Najbardziej jednak cieszy mnie prezent od mojej ukochanej Babci:) Już jako mała dziewczynka wykazywalam zaintersowanie grubą książką w twardej obwolucie autorstwa Lwa Tołstoja. Kto czytał ten wie, że chodzi o "Annę Kareninę". W ubiegłym roku niespodziewanie otrzymałam ją w takcie jednej z licznych wizyt u Babci. I tak oto wydanie z 1981 roku zagościło w moich zbiorach. Obcowanie z tą książką w tracie luktury było wspaniałym przeżyciem. Zapach papieru, pożółkłe kartki....



A czy Wam udaje się wygospodarować odrobinę czasu na cztanie??

pozdrawiam :)

piątek, 31 stycznia 2014

Sale

Nie wiem jak Wy, ale dla mnie przeceny to pokusa, której nie mogę się oprzeć;)

Tegoroczne wyprzedaże dosyć mocno uszczupliły mój budżet. Jestem jednak szczerze przekonana, że więksość zakupionych rzeczy doskonale wspasuje się w trendy wiosna-lato 2014. Poniżej kilka fotek ilustrujących efekty moich zakupowych poczynań;)

Spodnie:

Spodnie Zara
Bluzeczki:


Od góry:
Zara TRF
Zara
Massimo Dutti
Zara
 Sukienka:

Zara TRF

 Buty:

Zara

Zara

Zara


Zara TRF
Zara TRF
Zara TRF
A jak Wasze przecenowe łupy;)?
 pozdrawiam :)