Jedwabna chusta jako szal

Nie wiem jak Wy, ale dla mnie dodatki są bardzo ważną częścią stroju. To właśnie za ich pomocą możemy nadać niepowtarzalny charakter swoim kreacją.

Jeśli o mnie chodzi preferuję rzeczy funkcjonalne i praktyczne. Rzadko kiedy pozwalam sobie na strasznie ekstrawaganckie zakupy. Być może dlatego moje szafy i komody pękają w szwach ;)

Ostatnio pod wpływem chwili, a właściwie na skutek panującego chłodu zakupiłam jedwabną chustkę/apaszkę. Jak łatwo się domyślić materiał jest strasznie przyjemny dla ciała. Szczelnie otula i skutecznie chroni przed niskimi temperaturami.

Chusta posiada wzór mocno nawiązujący do jeździectwa. Widoczne są na niej zarówno złote elementy uzdy jak i strzemion. Brąz przeplata się z delikatnym turkusowym elementem. Całość umieszczona na kremowym tle. Kompozycję zamknięto czarną obwódką.

Uniwersalność chusty polega między innymi na tym, że pasuje do każdej gładkiej bluzki i koszuli z mojej szafy. Bardzo podobają mi się również zestawienia ze jednokolorowymi swetrami z okrągłym wykończeniem pod szyją.

Chusta TK Maxx

Chusta TK Maxx

pozdrawiam

Creamy face mask

Dzisiejszy post dedykuję maseczkom od twarzy i dekoltu firmy Ziaja. Można zakupić je w każdej większej drogerii lub dobrze zaopatrzonej aptece. Kosz z tym wiązany to 1,5-2 pln za sztukę.
Poniżej zamieszczam skład każdej z maseczek. Mam nadzieję, że wybierzecie coś dla siebie.

Maseczka różana:

• masło różane
• kwas hialuronowy
• hydroksyprolina
• olej Canola
• witaminy E, C, B3, B6 oraz prowitaminę B5
• NNKT z oleju oliwkowego i palmowego
• trójglicerydy KT

Maska antystresowa:

• glinka zółta
• olej Canola
• glicerydy kokosowe
• witaminy C oraz prowitaminę B5

Maska nawilżająca:

• glinka zielona
• olej Canola
• glicerydy kokosowe
• prowitamina B5
• ekstrakt z owoców drzewa Tara

Maska oczyszczająca:

• glinka szara
• kompleks proteinowo-cynkowy
• alantolina
• prowitamina B5

pozdrawiam

Krata

Gdy za naszymi oknami dopisywała jeszcze letnia pogoda, a marki odzieżowe wprowadzały do salonów jesienne kolekcje zostałam zauroczona płaszczem w granatowo-musztardową kratę. Długo biłam się z myślami czy ten zakup jest mi naprawdę potrzebny. Dziś jednak postanowiłam przestać rozmyślać i zrobić sobie przyjemność.

Płaszcz, a właściwie płaszczyk;) , o oryginalnym kroju świetnie wpasowuje się w nasze realia pogodowe.
Jak łatwo się domyślić nie jest ocieplany. Jednak materiał z którego został uszyt w 39% zawiera wełnę. Jak dla mnie jest to swoista gwarancja, że będę ochroniona przed jesiennymi lub wiosennymi chłodami.
Chyba właśnie ten fakt utwierdził mnie w słuszności podjętej decyzji ;)
Zestawienie kolorystyczne czyli połączenie granatu z musztardą też uważam za dość wyjątkowe.
Moim zdaniem całość prezentuje się bardzo ciekawie.

Kurtka Zara

Kurtka Zara

Kurtka Zara

pozdrawiam

p.s
a jak Wam podoba się mój zakup? :)

Sensibio AR

Poszukiwania idealnego kremu do cery naczynkowej nie należą do łatwych. Wśród szerokiej gamy kosmetyków niesamowicie zróżnicowanej pod względem producentów, jak i cen czyhają liczne pułapki ;)
Tym razem postanowiłam nie eksperymetntować i skonsultować się z dermokonsultantką. A następnie zastosować do Jej wytycznych. I tak oto na półce z kosmetykami pojawiły się preparaty Biodermy z serii Sensibio AR zakupione w promocyjnym pakiecie.

• Sensibio AR

Krem skierowany do skóry z problemami naczynkowymi. Bogaty w enoxolon, alantonina czy olej kanola doskonale znosi uczucie pieczenia wywołane przez zaczerwienienie. Kompleks Rosactiv zapobiega pojawianiu się rumienia i zmniejsza jego intensywność. Formuła kremu obfituje także w składniki nawilżające i wzmacniające (hydroksyprolina, fitosterole z awokado). Lekka konsystencja Sensibio AR powoduje, że jest to świetny kosmetyk do codziennej pielęgnacji.

Warto także wspomnieć, że krem jest bardzo dobrze tolerowany, bezzapachowy i nie zawiera klasycznych konserwantów.

• Sensibio AR BB Cream

Ku mojemu wielkiemu zadowoleniu krem BB jest kosmetykiem dobrze kryjącym. Wyrównuje koloryt cery, ukrywa wszelkiego rodzaju przebarwienia i zaczerwienienia. Dzięki lekkiej formule nie powoduje efektu maski. Innowacyjna konsystencja dostosowuje się do wszelkich odcieni skóry. Dzięki czemu Sensibio AR BB Cream idealnie nadaje się do wykonania lekkiego, dziennego makijażu.

Podobnie jak krem z tej serii jest dermokosmetykiem zapobiegającym pojawianiu się zaczerwienień. Dzięki składnikom takim jak enoxolon, alantonina czy olej kanola w natychmiastowy sposób łagodzi rumień.
Dodatkowo jak na dermokosmetyk przystało chroni przed promieniowaniem UV. Posiada bowiem dość wysokie filtry SPF 30 / UVA 17.

pozdrawiam

Relax

Po kilku ciężkich i niezwykle intensywnych dniach w pracy przyszedł czas na relaks:)

Dzisiejszy wieczór mam zamiar w całości poświęcić na lekturę.
Jako czasoumilacze posłużą mi listopadowe wydanie Harper's Bazaar oraz powieść "Kąpiąc Lwa". Z książkami J. Carrolla przeszłam przez okres szkoły średniej i studia. Mam nadzieję,że najnowsze dzieło wprowadzi mnie w magiczny nastrój.

A Wy jakie macie plany na wieczór?

Pozdrawiam

Pepitka

Rutynę, która zapanowała wśród moich spodni postanowiłam przełamać zakupem spodni w pepitkę.
Wzór być może uznawany za dość popularny i regularnie powracający do łask, ale w tym wydaniu dość wyjątkowy:)

Spodnie Zara

Zestawienie brązu, bordo i bieli doskonale wpasowuje się w obowiązujące trendy. Pozwala także na nieskończoną ilość zestawień kolorystycznych.
Pomimo faktu, że spodnie uszyto z gładkiego materiału faktura sprawia wrażenie wypukłej.

Spodnie Zara

Klasyczny krój rurki powoduje, że spodnie można zestawiać zarówno ze sportowymi swetrami i koszulami, jak i bardziej eleganckimi bluzkami. Takimi jak ta poniżej (wspominałam o niej tutaj ).

Bluzka Zara

Pod warunkiem, że bluzkę będziemy wpuszczać w spodnie.

Dodatkowo uniwersalny fason sprawia, że  pasują do wszelkiego rodzaju obuwia zarówno do płaskich slipersów i bikerów, jak i botków na obcasie.

pozdrawiam

Jesienne

"Mimozami jesień się zaczyna,
złotawa, krucha i miła..."

Być może ostatnia słoneczna sobota tej jesieni nastroiła mnie nieco melancholijnie.
Chyba właśnie stąd pomysł na dzisiejszy post:)

W moim odczuciu tegoroczna jesień zasłużyła na miano złotej. Stosunkowo duża ilość słonecznych i ciepłych dni zachęcała do jesiennych spacerów. Zmieniająca się przyroda rozkwitała szerokim wachlarzem barw zarezerwowanych tylko i wyłącznie dla tej pory roku. I chociaż nigdy nie przepadałam za jesienią tym razem rozstanę się z nią z nutką żalu.

Zmiany zaszły nie tylko w przyrodzie;) jak widać na poniższych zdjęciach w moim domku również zagościła jesień:)

Lampion Home&You

Lampion Home&You
Ptaszek Home&You

Lampion w kształcie sowy wykonano z gliny. Kolorystycznie przypomina on jesienny listek. Podgrzewacz, który umieszcza się wewnątrz daje bardzo ciepły odcień światła. Powoduje to, że wnętrze nabiera przyjemnego nastroju.

Poniżej zamieszczam jeszcze kilka detali, które stanowią uzupełnienie jesiennych kompozycji mojego mieszkania.

Świecznik Home&You

Pieprzniczka Home&You

Ozdoba Home&You

pozdrawiam

Hair Care

Jesienną porą moje włosy zawsze zaczynają odmawiać współpracy;)

Być może jest to spowodowane faktem, że zaczynam używać suszarki, prostownicy i lokówki.

Być może przyczynia się do tego fakt, że jesienią zawsze jestem osłabiona, co wpływa na kondycję moich włosów.

W tym roku uprzedzając fakty zdecydowałam się za zmianę szamponu oraz na zakup nowych produktów pielęgnacyjnych.

Mój wybór padł na :

• szampon Syoss Oleo Intense Thermo Care.

Jak można wywnioskować z nazwy preparatu jest on przeznaczony do termoaktywnej pielęgnacji włosów.

Szampon wzbogacono olejkami. Stosowanie ma zagwarantować nam odżywione i lśniące włosy.

Efekt i wrażenia po pierwszym zastosowaniu:

- szampon nie obciąża włosów, które rzeczywiście sprawiają wrażenie bardziej lśniących.

• jedwab w płynie firmy LOTON

Szczerze mówiąc podchodziłam do niego z pewną rezerwą spowodowaną złymi doświadczeniami z preparatami zawierającymi jedwab. Mimo tego, że moje włosy często są przesuszone i trudne do ułożenia stosowanie tego typu kosmetyków nadmiernie je obciążało.

W przypadku jedwabiu w płynie z serii Provit było jednak inaczej. Kosmetyk dostępny jest w formie dwufazowego aerozolu. Ma bardzo przyjemny i niezbyt intensywny zapach. Po rozpyleniu ułatwia rozczesywanie włosów. I co ważne zapobiega "puszeniu" oraz elektryzowaniu. 

Po zastosowaniu włosy sprawiają wrażenie bardziej elastycznych i lśniących.

pozdrawiam

Biała bluzka w zupełnie innym wydaniu

Bardzo lubię białe bluzki i koszule. W swojej szafie mam ich całkiem pokaźną kolekcję;)
Tym razem postanowiłam odejść od klasycznych fasonów.

Zdecydowałam się na zakup białej bluzki ze stójką, zamiast kołnierzyka, wyposażonej w wiązanie.

Bluzka Zara Trf

Delikatny materiał z którego została uszyta nie należy do zbyt kryjących. Dlatego też producent przód bluzki wykonał z podwójnej warstwy tkaniny. Efekt tego zabiegu widać na poniższych zdjęciach.

Długie rękawy wykończono delikatnymi mankietami zapinanymi na guziczki, które zostały wykonane z masy perłowej.

Bluzka Zara Trf

Dekolt znajdujący się na plecach kształtem przypomina łezkę. Podobnie jak mankiety zapinany jest na guziczki z masy perłowej.

Bluzka Zara Trf

Bluzka Zara Trf

Bluzka świetnie łączy się z woskowanymi lub matowymi rurkami. Całości nadają charakteru botki na obcasie.

pozdrawiam

Skórzany dzwonek

Obiecałam sobie, że tej jesieni postawię na bardziej kobiece stylizacje. Idąc za ciosem zakupiłam "skórzaną" spódnicę w kolorze burgundu ("Skórzana" spódnica za kolano) oraz sukienkę w panterkę (Dzikie wzory).

Tym razem także postawiłam na imitację skóry, ale w bardziej rockowym wydaniu:)
Zdecydowałam się na zakup spódnicy o rozkloszowanym fasonie o długości przed kolano.

Spódnica H&M

Jak widać na poniższym foto, spódnica ma krój zbliżony do "A" dzięki czemu nadaje mojej sylwetce dodatkowych kobiecych kształtów;)

Spódnica H&M

Mój nowy zakup świetnie wygląda w połączeniu z kryjącymi czarnym rajstopami, jeansowa koszulą oraz zamszowo-skórzanymi botkami.

Botki Zara

Botki Zara

pozdrawiam

COCO MASK

Moim faworytem wśród kosmetyków do pielęgnacji włosów jest COCO MASK firmy Profis.

Maska nie tylko działa odżywczo i nawilżająca, ale przede wszystkim pomaga odbudować uszkodzoną strukturę włosa. Preparat nie zawiera w swym składzie silikonów, co powoduje że stosowanie maski nie obciąża włosów i zmniejsza ich tendencję do wypadania. 

Substancjami aktywnymi są:

•  mleczko kokosowe zawierające w swym składzie witaminy raz sole mineralne odpowiedzialne za właściwości odżywcze, nawilżające oraz ochronne;
• olejek kokosowy skutecznie chroniący włosy przed utratą protein; 

COCO MASK ma konsystencję kremu budyniowego i prześliczny zapach kokosa.

Maskę nakładamy na wilgotne włosy i pozostawiamy na 5-10 minut. Następnie spłukujemy.

Stosowanie produktu ułatwia rozczesywanie włosów.

Efekt stosowania COCO MASK to wygładzone i nawilżone włosy.

Preparat dedykowany jest to każdego gatunku włosów. 

Można go zakupić zarówno w salonach fryzjerskich jak i w internecie.

pozdrawiam

Dzikie wzory

Od zawsze lubiłam zwierzęce desenie:) I pewnie dlatego bardzo ucieszył mnie fakt, że tegorocznej jesieni wszystkie cętki, panterki oraz imitacje skóry aligatora będą nadal modne :)

Harper's Bazaar nr 07

W tym tygodniu udało mi się upolować sukienkę w cętki. Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu gdyż od dłuższego czasu poszukiwałam czegoś co ma długość do kolana i długi rękaw. Nie wiem dlaczego ostatnimi czasy zapanowała dziwna moda na sukienki z rękawem 3/4. Moim zdaniem jest to niepraktyczne i wymaga zestawiania sukienki z marynarką lub sweterkiem. Dlatego bardzo ucieszył mnie fakt, że sukienka którą udało mi się wyszukać w TK Maxx ma długi rękaw.

Jak widać moja cętkowana kreacja ma bardzo dopasowany krój. W talii znajduję się finezyjne marszczenie maskujące niedoskonałości sylwetki.

Sukienka TK Maxx

Zakupiłam także dużą torbę wykonaną z tworzywa imitującego skórę aligatora.
Jest ona jednokomorowa, ale posiada wszelkiego rodzaju kieszonki i przegródki umożliwiające zapanowanie nad porządkiem w jej wnętrzu. Torba dostępna jest w kolorach granatu, koniaku lub grafitu.

Jak widać wybrałam to ostatnie zestawienie kolorystyczne:)

Torba Parfois

Poniżej zamieszczam zdjęcia posiadanych już rzeczy, które świetnie wpasowały się zarówno w treść posta jak i panujący trend;)

Sweter Mango

Okulary Giorgio Armani

pozdrawiam

Moje stopy lubią to :)

W trosce o komfort i  ciepło swoich stóp wybrałam się po skarpetki do Calzedonia.
Muszę przyznać, że jestem wielbicielką ich wyrobów odkąd tylko sięgnę pamięcią. Szeroki asortyment z zakresu:

• stopek
• skarpetek
• podkolanówek
• zakolanówek
• rajstop
• pończoch
• getrów 

powoduje, że zakupy u nich nie są dla mnie łatwe ;) ale za to z całą pewnością bardzo przyjemne. Duży wybór to jedno, ale możliwość dokonywania zakupów w pakietach to dodatkowe ułatwienie lub komplikacja sytuacji :)

Ponieważ jest coraz chłodniej zdecydowałam się na zakup 5 par skarpetek z kolekcji dziecięcej. Rozmiar mojej stopy umożliwił mi dokonanie zakupy na korzystniejszych warunkach oraz zdecydowanie większy wybór niż w przypadku kolekcji damskiej.

Moim zdaniem wyroby Calzedonia są bardzo wysokiej jakości. Dotyczy to zarówno ażurowych pończoch i rajstop, jak i bawełnianych skarpetek. To pewnie dlatego tak często wracam do nich po zakupy.

Na zdjęciach widać trzy pary. Dwie pozostałe są koloru białego i będą towarzyszyć mi na siłowni:) 

Poniżej zamieszczam efekt wczorajszych zakupów:

Skarpetki Calzedonia Kids

Poniżej widać beżowe skarpetki w nieco ciemniejsze kropeczki. W tylni ściągacz skarpetek dodatkowo wszystko urocze bordowe serduszko:). Calzedonia zawsze oferowała szeroki wybór wzorów i dbałość o detale.

Skarpetki Calzedonia Kids

"Pasiaki" utrzymane w tonacji beżowo-fioletowej świetnie zgrają się z kolorami moich jesiennych swetrów.

Skarpetki Calzedonia Kids

Buraczkowe skarpetki mają palce oraz ściągacze kolorze Baby Pink. Całość wzbogacono o kokardkę w kolorze śródstopia. Moim skromnym zdaniem nadaje im bardzo dziewczęcego charakteru.

Skarpetki Calzedonia Kids

pozdrawiam

Idealny przyjaciel na jesienną słotę

Poniedziałkowy poranek powitał mnie nie tylko niską temperaturą, ale również pochmurnym niebem. Niestety nadejście jesieni jest coraz bardziej odczuwalne.

Postanowiłam jednak nie dać za wygraną jesiennej słocie. Wychodząc z domu zdecydowałam się na założenie beżowego klasycznego trenczu oraz letnich, ażurowych kozaczków.

Trencz Zara

Trencz to absolutne must have. Doskonale sprawdza się zarówno wiosną jak i w chłodniejsze letnie oraz jesienne dni. Klasyczny krój nie ogranicza. Wręcz przeciwnie pozwala na tworzenie co i rusz nowych stylizacji.

Kozaki Zara
Jeansy Mango

Kozaki od Zary towarzyszą mi od ubiegłego roku. Podobnie jak trencz nadają się praktycznie do każdej stylizacji. Śmiało można nosić je zarówno do jeansów jak i szortów czy spódnic. Okrągłe noski i 2 cm obcasik powodują, że buty są bardzo wygodne. Kozaki uszyto z miękkiego zamszu. Aby ułatwić zakładanie buty zostały wyposażone w zamek umiejscowiony z tyłu miękkiej cholewki.

Kozaki Zara

Kozaki Zara

Całość stroju dopełniła brązowa torba od Wittchen. Z przodu znajduje się ażurowy wzór bardzo zbliżony do tego znajdującego się na cholewce kozaków.
Długość ramiączek pozwala na noszenie torebki wedle upodobań czyli albo na ramieniu albo w ręce.

Torba Wittchen

Powyższy zestaw sprawdził się idealnie w pogodowych zmaganiach. Coś mi mówi, że będzie często mi towarzyszył.

pozdrawiam